Youtube, Tiktok i inne media – dzisiejszy wszechświat dzieci

0
211

Historia sukcesu Cocomelon zaczęła się niepozornie już w 2006 roku, specjalizujący się w filmach z alfabetem dla małych dzieci; został stworzony przez byłego filmowca Jaya Jeona jako hobby. Kiedy zdobył publiczność, kanał rozszerzył swoją działalność na animacje z rymowankami, przeszedł kilka zmian nazwy i ostatecznie przemianował się na Cocomelon w 2018 roku. Gdy został sprzedany brytyjskiemu startupowi medialnemu o nazwie Moonbug w 2020 roku, stał się bezprecedensowym gigantem.

Firma rosła, przejmując już popularne kanały na YouTube i przekształcając je w szalenie popularne marki wieloplatformowe. (Oprócz Cocomelon, posiada również Blippi i Little Baby Bum.) Rok po zdobyciu Cocomelon, Moonbug został sprzedany za rzekome 3 miliardy dolarów do startupu z siedzibą w Los Angeles o nazwie Candle Media, który został założony przez byłego wykonawcę Disneya i TikToka.

Teraz streamerzy walczą o treści z YouTube. Moonbug zawarł umowy na stworzenie ekskluzywnych programów spin-off na podstawie swoich istniejących programów dla kilku głównych platform. Spin-off jego własności My Magic Pet Morphle zadebiutuje na Disney+ w przyszłym roku.

Tymczasem zarówno streamerzy, jak i tradycyjne kanały telewizyjne i kablowe tworzą teraz swoje własne treści specjalnie dla YouTube. „Przeszli na przyjęcie platformy”, mówi szef działu partnerstw rodzinnych YouTube, Lauren Glaubach. Disney, na przykład, umieścił całe odcinki swojego nowego animowanego programu Star Wars Young Jedi na platformie, ruch, który Glaubach widzi jako rozszerzenie swojej publiczności. „Patrzysz na te pełnometrażowe odcinki na YouTube i są tam ponad 34 miliony wyświetleń.”

Częścią wielkiego uroku YouTube jest to, że każdy może przesłać na platformę film. Jest to również wielki problem YouTube: moderowanie największego na świecie repozytorium filmów generowanych przez użytkowników jest niemożliwe do wykonania bezbłędnie. I choć Disney znajduje dodatkowe publiczności, korzystając z YouTube, był również w centrum jednego z największych skandali platformy: Elsagate.

W 2015 roku YouTube uruchomił aplikację specjalnie dla dzieci, YouTube Kids. Miała ona na celu kurację wysokiej jakości, odpowiednich dla dzieci filmów. I zrobiła to, przeważnie. Ale złoczyńcy próbowali naśladować popyt na prawdziwe programy dla dzieci, tworząc niskiej jakości, pochopnie wykonane filmy, które często zawierały niepokojące fabuły i obrazy. Niektóre z tych filmów wzięły ukochane postacie z kreskówek i stworzyły podróbki treści z wyraźnie przerażającymi, niepokojącymi fabułami. (Przykładowy tytuł: „PAW Patrol Babies Pretend to Die Suicide by Annabelle Hypnotized.”) Postać Elsa z megahitu Disneya Frozen była często podrabianą postacią, więc ludzie śledzący skandal skończyli nazywając go po niej.

YouTube przeprowadził masowe czyszczenie obraźliwych filmów i kanałów po kontrowersji Elsagate; w latach późniejszych jego wysiłki w zakresie moderacji wydają się przynieść efekty. (Niedawno spędziłem kilka godzin próbując znaleźć nieodpowiednie treści na YouTube Kids; znalazłem kilka łagodnie dziecinnych filmów o pierdzeniu, ale nic naprawdę niepokojącego.) Josh Cohen, założyciel strony internetowej z wiadomościami o ekonomii twórców TubeFilter, śledził podejście YouTube do treści dla dzieci od początku i uważa, że platforma została „przygotowana